Rudzielce

Czas najwyższy odkurzyć pajęczyny :) 

Jedna z ostatnich kartek ślubnych w tegorocznym sezonie powstała z papierów UHK (Klementynki  na Sobotni lunch :) Główne miejsce zajmują tu tekturki ze Scrapińca (nie było łatwo umieścić napis na kosteczkach 3D, ale się udało), wytuszowane rudym kolorem i cieniowane złotym pigmentem Perfekt Pearls. Kwiatki i listki tradycyjnie ręcznie ukręcone :) Miłego oglądania.

Kartki "świeżo malowane"

Witam serdecznie wszystkich zaglądających :)

Dziś mam dwie kartki na chrzest, już nie tak całkiem świeże, bo dawno dotarły do adresatów, ale obie z zabójczo pięknej kolekcji Galerii Papieru. 

W obu użyłam tekturek ze Scrapińca, wytuszowanych jedynie białym chalkiem Primy.  Stokrotki są według świetnego kursu Joasi, natomiast dzwoneczki podpatrzone u Klaudii. :) 

 Pudełko do pierwszej kartki:

Druga kartka w formacie DL, również otwierana na trzy:

Pochwała prostoty albo lenistwo :)

Prościej już się chyba nie da: dwa kontrastowe papiery (UHK), ramka i narożnik  ze Scrapińca, odrobina kwiecia i listowie. I już mamy kartkę - nieskomplikowaną, bez szaleństw -ale efekt chyba nie jest taki zły? :) 

Okrągły digi-stempel jest od Novinki. 

Z motylem

Bardzo prosta kartka z motylami i zawijasami ze Scrapińca.

Bliźniaczki z sercem

Dwie kartki, wykonane według jednego schematu - głównym elementem jest ażurowe serduszko ze Scrapińca, otoczone kwieciem. Wykorzystałam również scrapińcowe napisy i zawijasy  - te ostatnie  świetne sprawdzają się jako podkreślenie, zaznaczenie tekstu. 
Wszystkie tekturki rozjaśniłam białym tuszem kredowym Ingvild Bolme Primy, również brązowe listki zostały nim mocno wytuszowane. Wszystkie kwiatki, pączki, listki i kropelkowe zawijasy ręcznie wykonane.

Niebiesko...

..na bierzmowanie :) Tym razem błękity z Galerii Papieru, wyjątkowo na czarnej bazie. Całość miała pasować do czarno-białego zdjęcia, umieszczonego wewnątrz kartki, ale oczywiście nie chciałam, by czerń dominowała. Kartka wyszła mocno przestrzenna, stąd też takie wysokie pudełeczko.

Na żółto i zielono

Po miesięcznej przerwie czas wrócić do papierków. Na początek powstała bardzo prosta kartka z żółtymi różyczkami. Kursik na takie różyczki podawała Asia z Kartkowego Zacisza, o tutaj. Wszystkie listki wycięłam ręcznie  - ośmieliłam się potraktować wzór wykrojnika jako szablon, co jest raczej dość czasochłonne, ale za to mam liście w dowolnym rozmiarze :) Listki paćkane farbą akrylową (stąd ta faktura) oraz tuszami Distress. Ręczne przeszycia, szarpania i spękane motylki z czcionki obrazkowej oraz prosta ramka ze Scrapińca. A wszystko na bazie ukochanych Peanut Butter  oraz Green Spider :)

 

UHK-we papiery pod nożem

Przymierzając się do cięć na większą skalę zaczęłam od łagodnego zestawienia w prostej niby - kopertówce. To nietypowe dla mnie, bo rzadko wykonuję coś w pastelowych barwach, ale połączenie tych dwóch papierów UHK jest po prostu piękne. I nawet nie umiem całego uroku tego  papieru oddać na zdjęciach (nie chciały wyjść lepiej). Pewnie jeszcze wrócę do tego połączenia, bo marzy mi się jeszcze wersja z kremowymi koronkami. 

 Rameczka ze Scrapińca,  odrobina brokatu, wstążka i samoprzylepne pół-perełki. Ot, i wszystko.

Z ramką i okienkiem

Nie mogę się uwolnić od scrapińcowych ramek i zawijasów. Tym razem ramka okrągła na kartce ślubnej, potraktowana białą farbą akrylową i sypkim brokatem. Kwiatuszki z najmniejszego dziurkacza stokrotki, z perełką oraz mikro-kulkami. Papier w tle to cudny Needle Point z kolekcji Lilac House Fancy Pants.

Kartka przy okazji zgloszona na scrapińcowe wyzwanie kwietniowe.