czwartek, 23 października 2014

Rudzielce

Czas najwyższy odkurzyć pajęczyny :) 

Jedna z ostatnich kartek ślubnych w tegorocznym sezonie powstała z papierów UHK (Klementynki  na Sobotni lunch :) Główne miejsce zajmują tu tekturki ze Scrapińca (nie było łatwo umieścić napis na kosteczkach 3D, ale się udało), wytuszowane rudym kolorem i cieniowane złotym pigmentem Perfekt Pearls. Kwiatki i listki tradycyjnie ręcznie ukręcone :) Miłego oglądania.







6 komentarzy:

  1. Wow! Piękna kartka! A napis zdaje się lewitować nad resztą. Super Ci wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna!! Warto było się natrudzić z tymi kosteczkami dystansowymi - bo efekt rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całość prezentuje się wspaniale! A kwiatuszki nieodmiennie mnie zachwycają!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie i elegancko a kwiaty są mistrzowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny komplet, wszystkie detale zachwycają :) Bardzo lubię cytat, którego użyłaś :)

    OdpowiedzUsuń