Powrót...
... na wiosnę,chciałoby się powiedzieć. Ale dzisiaj sypał tak gruby śnieg, że zwątpiłam w nadejście wiosny kiedykolwiek. Mimo wszelkich przeciwności wracam do tego, co kocham robić, do własnego warsztatu, gdzie przez pół roku część tuszy zdążyła wyschnąć...
Dzisiaj kartka z labiryntem za szybką - nieco inna wersja shaker box'a. Można się pobawić :)
Pozdrawiam śnieżnie :)
Bardzo ładna, ciekawa kartka, super pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z powrotu, mam nadzieję na częstsze spotkania na blogu i podziwianie Twoich świetnych prac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O matko rewelacja Kasiu!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sama chciałabym taką dostać:)
OdpowiedzUsuńBrilliant :)
OdpowiedzUsuńTo dopiero powrót w pięknym stylu! Rewelacyjna kartka!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Jak Ty to posklejałaś? :)
OdpowiedzUsuńGreat idea!!lovely!
OdpowiedzUsuńNiezwykły labirynt!!!
OdpowiedzUsuńPiękna kartka!
Cieszę się z powrotu, będzie co podziwiać:))
Fantastyczna praca! Niesamowity pomysł na miłosny labirynt, brawo!
OdpowiedzUsuńPs. nie wiem, czy czytałaś ode mnie e-mail, jak możesz odezwij się do mnie :)
fantastyczna kartka, rewelacyjny pomysł, wykonanie jak zwykle przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńbeautiful I love all your work!
OdpowiedzUsuńGreetings Baukje
i Ty sama ten labirynt tak...? jestem pod wrażeniem. Rewelacyjny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńTakiej karteczki jeszcze nie widziałam:))) Ale jak Ty to wszystko razem ułożyłaś i posklejałaś, to ja się nadziwic nie mogę:)
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł i wykonanie
OdpowiedzUsuńjeju napatrzyc się nei mogę
niesamowicie genialna kartka , brawo !
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :D i to precyzyjne wykonanie! Podziwiam ;)
OdpowiedzUsuń